22 września – tego dnia w sejmie czytany był projekt ustawy Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Aborcji” o całkowitym zakazie zabijania dzieci w Polsce. W tym samym czasie w Rybniku na płycie rynku (w centralnym jego punkcie) ukazywaliśmy plakat ze zdjęciem zabitego dziecka.
Po wielu twarzach widać było, że prawda boli. Jednocześnie, wiele osób podziwiało naszą odwagę i działanie. Ludzi, którzy mogli zobaczyć plakat, było znacznie więcej niż w inne dni tygodnia, gdyż tego dnia, zupełnie bez naszej wiedzy, miasto Rybnik organizowało „Dzień bez samochodu!”. Wokoło gromadziło się sporo osób, w tym całe rodziny.
Młoda dziewczyna zadziwiła nas absurdalnym stwierdzeniem, że niepewnie stoimy z plakatem i wstydzimy się go. Na koniec, dyskryminując jednego wolontariusza, chciała dać mu do zrozumienia, że jego głos się nie liczy tak samo jak nie liczy się głos tych nienarodzonych kobiet. Pytamy zatem, czy chcemy żyć w kraju, w którym inni ludzie mają decydować, czy dany człowiek ma żyć?
Marek Grygierek
komórka Jastrzębie-Zdrój