Wolontariusze Fundacji Życie i Rodzina udali się w ostatnią sobotę do Rzeszowa, aby pokazać prawdę na temat wynaturzeń i zagrożeń płynących z postulatów lobby LGBTQ+. To, co tam zobaczyli i czego doświadczyli pokazuje, jak wielka powinna być mobilizacja wszystkich tych, dla których wartości takie jak normalność, rodzina i dobro dzieci są naprawdę istotne.
22 czerwca 2019 to dzień, w którym objazdowa trupa promująca dewiacje w ramach tzw. parady równości występowała, tym razem, w Rzeszowie. Nie tak już liczna jak w czasie poprzednich ,,występów”, ale nadal kalająca symbole szczególnie bliskie i drogie nam, Polakom i katolikom.
Młodzi patrioci wspomagani przez prolajferów z Fundacji Życie i Rodzina i środowiska związane z Kościołem przeciwstawili się homoaktywistom w legalnych kontrmanifestacjach i pikietach. Podobnie jak w trakcie poprzednich parad, policja zachowywała się bardzo agresywnie w stosunku do obrońców normalności. Postawą, uzbrojeniem i działaniami generując strach, który wobec ich konfrontacyjnej postawy łatwo mógł się przerodzić w eskalowaną przemoc. Jednak to się im nie udało, mimo że dotkliwie pobity został jeden z rzeszowskich patriotów.
Wszystko to działo się w obecności kamer TVP, której operatorzy nie wykazywali zainteresowania wyczynami policji, co więcej, w czasie, kiedy odmawialiśmy różaniec, reporterzy państwowej PiS-owskiej TVP na przykościelnym placu ostentacyjnie palili papierosy.
Policja szykanuje obrońców normalności
Policjanci robili wiele, żeby sprowokować młodych ludzi do agresji: zatrzymania, działania w okrążeniu, swoiste ,,łapanki” tych, którzy po prostu przechodzili ulicą. Skandaliczne było także zachowanie dowódcy OP, który nie tylko nie przedstawił się na nasze żądanie przekazania podstaw zatrzymania, ale dopuścił umundurowanych funkcjonariuszy do akcji bez widocznych znaków identyfikacyjnych.
Zadziwiające jest dla nas, Polaków, że polska policja dba o bezpieczeństwo promocji dewiacyjnych zachowań, bijąc i szykanując tych, którzy się temu w sposób pokojowy przeciwstawiają.
Zadziwiające jest też zaangażowanie służb, mobilizacja przeróżnych policyjnych struktur, służb operacyjnych, rozpoznania kryminalnego, uzbrojenia i wyposażenia przeciwko tym, którzy stają w obronie normalności. Nam, starszym, którzy pamiętają czasy komuny, jako żywo stają przed oczami widoki ZOMO i studenckich demonstracji. Znów my i oni. Znów mamy poczucie, że gryziemy kij, którym ktoś nas obija. I tak jak poprzednio: nie ZOMO samo wysyłała się przeciwko nam, tak i teraz oczywistym jest, że policjanci nadgorliwie wykonują zlecenia nadane przez polityków.
Jednak wiemy, że tylko wytrwałym działaniem możemy spowodować powrót do normalności, a poprzez pokazywanie prawdy ochronimy rodzinę przed deprawacją. Każdego, komu leży na sercu dobro rodzin, dzieci, przyszłość Polski, zapraszamy do działania!
Nie bądź obojętny! Wspieraj obrońców normalności w Polsce – nie pozwólmy aby propaganda homoseksualna deprawowała młodzież. Dzięki Twoim datkom możemy skuteczniej pokazywać prawdę o ideologii LGBT i bronić życia oraz rodziny.
tekst: Alicja Heinzel