Feministki chwalą się już kilkudziesięcioma zabitymi ukraińskimi dziećmi. Ta informacja pojawiła się na ich oficjalnych kanałach. Celem jest pokazanie, że obecne prawo nie ma sensu i trzeba je zmienić. Sytuacja Ukrainek jest wykorzystywana jako taran, który ma rozszczelnić ochronę życia, dlatego jestem zdziwiony, że Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, które zazwyczaj miało byle jaki stosunek do ochrony życia, wchodzi w taką narrację i supportuje środowiska feministyczne, lewicowe – zauważa Krzysztof Kasprzak.
Rząd chce zmusić Fundację Życie i Rodzina do promocji aborcji
„Pytanie, czy to nie jest taka jaskółka, która ma zwiastować to, co się stało na zachodzie, gdzie mamy sytuacje, że szpitale katolickie zmusza się do oferowania tzw. usług medycznych w postaci aborcji, antykoncepcji i procedur in vitro. (…) Czy Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej chce w taką ścieżkę wejść? (…) Być może zaczyna się szerszy problem, który się właśnie rozwija.”