„Pracujemy nad tym projektem”, „zapoznajemy się z pismami, które spływają do kancelarii podkomisji”, „to ważna inicjatywa”, „osobiście jestem za życiem”… Tak poseł Grzegorz Matusiak, przewodniczący podkomisji mającej procedować projekt „Zatrzymaj Aborcję”, wielokrotnie zapewniał o rychłym pochyleniu się nad projektem i jego rozpatrzeniu. Mamy w tej chwili początek marca 2019 roku, a podkomisja jak dotąd nie zrobiła kompletnie NIC, aby powstrzymać mord na niewinnych dzieciach. Pośle Matusiak, ma pan na rękach krew blisko 800 bezbronnych, którzy poprzez pana bierność zginęli w niewyobrażalnym bólu.
Ale czy pan poseł przejął się losem tych najmniejszych? Skądże znowu! Jak gdyby nigdy nic bryluje w polityce, jakiś czas temu wywieszono nawet na terenie Jastrzębia-Zdroju wielkie billboardy informujące o licznych dokonaniach posła (niektóre okazały się przerostem formy nad treścią). A jakże, jak się chwalić to na całego!
W tym wszystkim jednak pan poseł, zamiast zająć się najważniejszym, czyli obroną najmniejszych obywateli Polski przez aborcyjną zagładą i skutecznie uciszyć zwolenników „prawa wyboru”, działa w odwrotnym kierunku – ucisza tych, którzy głośno domagają się szybkiego i zdecydowanego działania zmierzającego do ustanowienia prawnej ochrony życia od poczęcia. Blokuje tych, którzy zadają niewygodne dla niego pytania dotyczące projektu „Zatrzymaj Aborcję”. Usuwa komentarze, które są dla niego bardzo niekomfortowe. Unika jak ognia tematu związanego z losem nienarodzonych dzieci, bo to temat budzący skrajne emocje, bo lada chwila rozpocznie się kampania wyborcza, bo tu trzeba roztropności i delikatności… Partia rządząca wybrała sobie najpopularniejszego „świętego” obecnych czasów – święty spokój. Kosztem życia tych, którzy są selekcjonowani i traktowani niczym najgorsze odpady.
Poseł Matusiak nie jest obrońcą życia, a marionetką w rękach władzy partyjnej, niezdolną do jakichkolwiek samodzielnych decyzji. Dla zachowania resztek przyzwoitości powinien ustąpić z funkcji przewodniczącego podkomisji i złożyć mandat posła na Sejm RP. Nie godzi się, aby taki człowiek, będący pod dyktando innych, miał w rękach los mordowanych dzieci w łonach kobiet. Petycję wzywającą do dymisji Grzegorza Matusiaka można podpisywać tu: www.twojepetycje.pl
Agnieszka Jarczyk