Bierność polityków w procedowaniu projektu #ZatrzymajAborcję potęguje w nas mobilizację do pokazywania skutków tzw. aborcji, czyli zabijania nienarodzonych dzieci. Dlatego w środę, 18 kwietnia nasi wolontariusze po dłuższej przerwie znów wyszli na ulice Pszczyny.
Tym razem byliśmy nie na pięknym rynku, a w nowym miejscu, na skrzyżowaniu ulic Dworcowej i Kopernika. Rozłożyliśmy plakat, by uświadomić ogrom zbrodni dokonywanej przez aborterów jeszcze większej grupie mieszkańców. W pikiecie wzięli udział nie tylko dotychczasowi wolontariusze, ale i nowi, w akcji dzielnie uczestniczyły również ich dzieci.
Jako że jest to dość ruchliwe skrzyżowanie w centrum miasta, w trakcie 1,5 godziny naszej obecności przewinęło się sporo samochodów i pieszych. Kierowcy zwalniając mieli możliwość obejrzeć na plakacie ofiary aborcji. Wielu pieszych przystawało, przyglądało się w zadumie i wsłuchiwało w słowa płynące z nagrań puszczanych z megafonu. Pojawiały się gesty zarówno wsparcia, jak i niezadowolenia, mimo to wydarzenie przebiegło w spokojnej atmosferze.
Widok dzieci zabitych w aborcji zniesmaczył starszego pana, który przechodząc pukał się w głowę. Pewną kobietę w ciąży… rozbawił. Inna z przechodzących mieszkanek miasta wypowiedziała głośno „powinniście się wstydzić”. My uważamy zaś, że wszyscy ci, przez których te barbarzyńskie akty mają miejsce, winni czuć wstyd. Łącznie z politykami, których bezczynność daje podstawy prawne dla działań aborterów.
I Ty nie bądź bierny i włącz się w akcję „Zadzwoń do posła”. Informacje dostępne na stronie www.zadzwondoposla.pl. Pomóż zatrzymać zabijanie dzieci.
Agnieszka Mańka