Para głuchych lesbijek zamówiła głuche dziecko z in vitro

dziecko z in vitro

Godny potępienia egoizm. Dwie pozbawione słuchu kobiety zapragnęły, by ich dziecko – poczęte in vitro – miało trwale uszkodzony słuch. Uważały, że w ten sposób będzie podobne do nich. Sharon Duchesneau i Candy McCullough mają syna, który jest prawie głuchy na prawe ucho, a w lewym nie ma słuchu zupełnie. Przykre kalectwo dziecka? Nie, celowy zamysł „matek”. Obie kobiety są pozbawione słuchu i zamarzyło im się, żeby ich dziecko również musiało żyć z tym piętnem.

Dwie kobiety (ani dwaj mężczyźni) nie są w stanie poprzez naturalną prokreację doczekać się potomstwa. Geje próbują adopcji (a pisaliśmy już, czym może się skończyć dla dziecka wychowywanie przez dwóch tatusiów–pedofili), lesbijki – in vitro. Kobiety zwróciły się do swojego przyjaciela, również głuchego, po nasienie potrzebne do sztucznego zapłodnienia. Zgodził się pomóc. Jak w in vitro pozyskuje się materiał od dawcy? W wyniku masturbacji, nierzadko przy wspomaganiu pornografią. Takie są początki procedury in vitro.

Jedna z kobiet zaszła w ciążę. Przy obu biologicznych rodzicach pozbawionych słuchu prawdopodobieństwo, że dziecko również urodzi się głuche, było wysokie. I tak się też stało. Syn począł się niemal całkowicie niesłyszący. Czyn dwóch lesbijek jest podły. Samo in vitro to przedmiotowe traktowanie ludzi i produkcja pod zamówienie klienta. Niebieskie oczy, blond włosy i podobne specyfikacje… Ale te dwie pozbawione moralności kobiety poszły jeszcze dalej. Ilu rodziców cierpi, gdy ich dziecko urodzi się chore, niepełnosprawne, z wadami genetycznymi? Ile musi ono znosić bólu, przykrości i trudu w codziennym funkcjonowaniu? A tymczasem są ludzie, którzy celowo chcą choroby dla swojego dziecka. Może za dwadzieścia lat ten chłopiec dowie się od którejś z „matek”, że  żyje bez słuchu, bo im się tak spodobało.

Wrogowie życia nie mają zasad, nie mają moralności, działają sprzecznie. Chcą zabić dziecko w łonie matki, bo może urodzić się chore. Albo odwrotnie, chcą sobie zrobić chore dziecko z próbówki dla pary lesbijek, bo taki był ich kaprys. A jak następnej parze zamarzy się dziecko bez nóg? Aż strach pomyśleć, że może się spełnić i takie marzenie.

Tekst: Mikołaj Brzyski

Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Sprawdź podobne wpisy

Aborcjoniści starają się przekonać opinię publiczną że aborcja to zabieg trywialny Dążą do tego by

30 kwietnia, 2024

Zabójstwo przez teleporadę Polska nie jest krajem przyjaznym mordowaniu nienarodzonych Żaden problem droga Polko przyjdziemy

27 kwietnia, 2024

W stanie Alabama w USA przyszedł na świat Curtis Means Narodziny przypadły na amerykańskie Święto

25 kwietnia, 2024

Bądź na bieżąco!

Chcesz wiedzieć, co się dzieje? A może umykają Ci ważne wydarzenia? Pokonaj cenzurę treści pro-life: zapisz się na newsletter! Będziemy informować Cię bezpośrednio i już nic nie przegapisz.