Pierwszego dnia grudnia odbyła się kolejna pikieta antyaborcyjna lubelskiej komórki Fundacji Życie i Rodzina. Mimo chłodnej, zimowej aury wolontariusze postanowili stanąć przed miejskim ratuszem i przypominać o dzieciach, które w majestacie prawa są zabijane.
Jak się okazuje, działalnością pro-life interesuje się w naszym mieście sporo osób. Oprócz przechodniów, którzy w pośpiechu mijali baner przerażeni okrucieństwem aborcji, pojawiali się również zainteresowani protestem. Pewien mężczyzna nagrał z nami wywiad, aby później wykorzystać go na swojej stronie internetowej, na której umieszcza materiały o szacunku do życia od poczęcia. Zainteresowany ideą walki o zakaz aborcji postanowił przyłączyć się do kolejnych akcji.
W trakcie pikiety informowaliśmy Lublinian, że posłowie nie robią nic, aby uchwalić prawo, które uratuje poczęte dzieci przed śmiercią. Politycy wygłaszają populistyczne deklaracje, z których nic nie wynika, powołują się na wielkie znaczenie, jakie mają dla nich Bóg i Maryja, równocześnie dając przyzwolenie na legalne mordowanie ludzi. Tym bardziej nie możemy ustać w działaniach, które zapobiegną przemocy względem najbardziej bezbronnych.
Kolejne lubelskie pikiety już niebawem, przyłącz się do nas!
Izabela Durma