Z najnowszego raportu rządowego wynika, że w samym tylko 2021 roku uratowanych od aborcji zostało aż 1000 dzieci. To oznacza, że liczba aborcji w Polsce spadła o 90 procent! Wbrew kłamstwom i wściekłym atakom aborcjonistów wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku przynosi pierwsze owoce.
Owoce wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Dziennik „Rzeczpospolita” pisze o raporcie rządowym z wykonania ustawy aborcyjnej za pierwszy rok, gdy wyrok był w mocy. 75 aborcji z przesłanki eugenicznej (prawdopodobnie w dn. 1-27 stycznia, gdy wyrok jeszcze nie obowiązywał, wszedł w życie 27.01.2021 po godzinie 23.00), 32 z przesłanki o zagrożeniu życia lub zdrowia matki. W poprzednich latach w sumie 1076 (2018), 1110 (2019) i 1076 (2020), czyli w 2021 roku spadek o około tysiąc aborcji na rok.
To są konkretni uratowani ludzie. Bezbronni, niewinni, będący obiektem agresji aborcjonistów, teraz uratowani dzięki lepszemu prawu. Prawu, które od lat było w Konstytucji RP, a jednak obywatele musieli intensywnie działać, aby wreszcie zaczęło ono działać. Każdy, kto przez te lata podpisał się pod ustawami obywatelskimi w obronie życia, kto dzwonił do posłów, podpisywał petycje do Trybunału, każdy, komu nie było wszystko jedno – ma udział w uratowaniu tych dzieci.
Przyszłość
W przyszłości trzeba zająć się likwidacją pozostałych przesłanek pozwalających na mordowanie dzieci w ramach prawa. Tych 107 zabitych dzieci też ma prawo do życia i nie powinno zostać zabite. Dzieci chorych matek można ratować wraz z ich matkami, a jeśli uratowanie obojga jest niemożliwe i ocali się tylko matkę, to śmierć tych dzieci to nie aborcja!
Również przesłanka o czynie zabronionym powinna zostać zlikwidowana. Dość karania dziecka śmiercią za przestępstwo popełnione przez ojca. Dziecko z gwałtu jest obok matki drugą ofiarą gwałtu i nie wolno go zabijać. Dla matek natomiast aborcja po gwałcie nie jest ulgą, ale dodatkową traumą, co mówią same kobiety, które w takiej sytuacji się znalazły. Zresztą ta przesłanka jest martwa, w 2021 roku nie było na jej podstawie ani jednej aborcji, trend znany od lat.
Kolejną naglącą kwestią jest radykalna walka z przestępczością aborcyjną. To jest zadanie dla wymiaru sprawiedliwości. Jednocześnie staje się jasne, że potrzeba uszczelnienia przepisów tak, by zlikwidować tzw. „turystykę aborcyjną”, systemowe pomocnictwo w aborcji, zorganizowany instruktaż, jak zabijać dzieci, np. w formie infolinii telefonicznych. Aborcjonizm, czyli wzywanie do fizycznej eliminacji określonej grupy społecznej, powinien natomiast zostać zakazany, tak jak zakazane jest praktykowanie nazizmu, faszyzmu i komunizmu – w istocie ideologia zabijania ludzi jest zawsze tym samym, ma tylko nowe odrażające odsłony. Te dobre zmiany ma przynieść ustawa obywatelska „Aborcja to zabójstwo” www.aborcjatozabojstwo.pl, którą już teraz można (i należy!) poprzeć, wystarczy wydrukować kartę, złożyć podpis, zebrać podpisy innych osób i wysłać na adres podany na karcie.
Racja po stronie obrońców życia
Ataki aborcjonistów są wyrazem ich bezsilności. Demolowanie kościołów, zakłócanie nabożeństw, wandalizm na ulicach, nękanie obrońców życia – radykalna lewica ma ubogie środki wyrazu i rozmawia tylko tak jak umie. Z patologią trzeba walczyć zdecydowanie, a w tym samym czasie nie pozwolić, by hamowała nasze działania. To my, obrońcy życia, mamy rację. Wygramy. I upomnimy się o każde zabijane dziecko.
Tekst: Kaja Godek