We wtorkowe południe 21 marca po raz kolejny stanęliśmy na głównej ulicy Białej Podlaskiej, żeby świadczyć o prawdzie na temat aborcji. Skutki tego, co ideologia śmierci nazywa zwykłym „zabiegiem” docierały do licznych przechodniów robiących zakupy na deptaku na Brzeskiej, a także do wracającej ze szkoły młodzieży. Szczególnie zaś obraz poruszył pewnego mężczyznę podającego się za lekarza.
Mężczyzna ów najpierw wyśmiewał nas, że zdjęcia abortowanych dzieci, które pokazujemy, to kłamstwo. Na naszą odpowiedź, że w takim razie niech pokaże nam jakiekolwiek inne – „odkłamane” – zdjęcia powiedział, że… zaprasza do najbliższego szpitala, to nam zaprezentuje aborcję! Co więcej, ten podający się za lekarza człowiek wielokrotnie podkreślał, że nie mamy pojęcia o nauce, bo o dziecku możemy mówić dopiero od urodzenia. Wychwalał przy tym działania abortera prof. R. Dębskiego i powoływał się na bliską znajomość z nim.
Stan wiedzy i przekonania tego mężczyzny były przerażające! Na nasze argumenty oparte na podstawowej wiedzy biologicznej o początkach istoty ludzkiej, odrębnym kodzie genetycznym poczętego dziecka, potrzebie wsparcia i opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi i dorosłymi, zamiast promowania ich zabijania przed urodzeniem – odpowiadał tylko śmiechem i powtarzał wcześniejsze slogany, że „to nie jest dziecko”. Nie docierały do niego nawet słowa dwojga naszych wolontariuszy – rodziców dzieci, spośród których jedno jest właśnie niepełnosprawne. Był zapatrzony tylko w swoje quasi-naukowe wywody.
Takie rozmowy przekonują nas tylko o potrzebie mówienia prawdy. Ideologia promująca zabijanie niewinnych wciąż zbiera swoje żniwo. Nie pozwolimy na jej rozprzestrzenianie się. Już niedługo kolejne akcje!
[masterslider id=”20″]
Magdalena Łońska