„Ile zabiłam, to moja sprawa”. Aborterzy reagują na zdjęcie z aborcji

15 czerwca w Częstochowie odbył się protest środowisk proaborcyjnych w związku ze śmiercią kobiety w szpitalu w Nowym Targu. Byliśmy na miejscu, by pokazywać zwolennikom zabijania, że aborcja to zabójstwo.

„Ile zabiłam, to moja sprawa” – takie zdanie usłyszeliśmy od jednej z kobiet, która przechodziła obok naszej pikiety. Reakcje na banery z ofiarami zbrodni aborcji są różne, jednak widzimy, że ci, którzy są za aborcją nie chcą oglądać zdjęć zabitych dzieci i robią wszystko, by albo temu zaprzeczyć, obśmiać albo zakrzyczeć.

Zobacz relację z naszej kontrmanifestacji w Częstochowie:

Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Sprawdź podobne wpisy

Zabójstwo przez teleporadę Polska nie jest krajem przyjaznym mordowaniu nienarodzonych Żaden problem droga Polko przyjdziemy

27 kwietnia, 2024

W stanie Alabama w USA przyszedł na świat Curtis Means Narodziny przypadły na amerykańskie Święto

25 kwietnia, 2024

Zwolennicy aborcji we Francji walczyli od dziesięcioleci aby mordowanie nienarodzonych dzieci stało się legalne i

25 kwietnia, 2024

Bądź na bieżąco!

Chcesz wiedzieć, co się dzieje? A może umykają Ci ważne wydarzenia? Pokonaj cenzurę treści pro-life: zapisz się na newsletter! Będziemy informować Cię bezpośrednio i już nic nie przegapisz.