W Narodowe Święto Niepodległości Fundacja Życie i Rodzina udała się na największą manifestację patriotyczną – Marsz Niepodległości w Warszawie. Swoją obecnością chcieliśmy pokazać, że ochrona życia i rodziny stanowi fundament niepodległości i przyszłości Polski. To ważne w momencie, w którym na horyzoncie mamy rządy nowej lewackiej koalicji, która chce między innymi: przywrócić możliwość zabijania dzieci nienarodzonych ze względu na podejrzenie choroby, wprowadzić finansowanie sztucznego rozrodu in vitro oraz znowelizować kodeks karny tak, by można było ścigać za krytykę środowiska LGBT.
„Święto Niepodległości to okazja do refleksji, ile tej niepodległości dzisiaj mamy, a o ile musimy walczyć i się starać. Jesteśmy w takim momencie, kiedy musimy się stale siebie pytać – kto na tę niepodległość czycha, ile jej chce, ile jej mamy, ile nam jeszcze zostało?”- podkreśla Kaja Godek.
Dziś, 13 października, zaczyna się pierwsze posiedzenie nowego Sejmu. Lewica chce złożyć na nim 2 projekty ustaw o aborcji: pierwszy o legalizacji aborcji do 12. tygodnia życia dziecka oraz drugi o dekryminalizacji pomocnictwa w aborcji. Planują również złożyć uchwałę o bezprawności powołania 3 sędziów Trybunału Konstytucyjnego, co chcą wykorzystać do obalenia wyroków wydanych w tym składzie. Celem jest oczywiście obalenie wyroku z 2020 r. delegalizującego aborcję eugeniczną. Niestety ta kadencja Sejmu będzie zbieraniem żniwa zaniedbań ze strony polityków na przestrzeni ostatnich lat.
W obliczu powyższych zagrożeń trzeba zintensyfikować działania – walczyć o ochronę życia poczętego, o ochronę dzieci i młodzieży przed demoralizacją, jaką funduje im środowisko „tęczowych” zboczeńców i lobbystów ideologii gender. Niepodległość nie jest dana na zawsze, a dziś jest Polsce odbierana – krok po kroku, bez jednego wystrzału za pomocą ustaw i traktatów międzynarodowych organizacji. Trzeba ratować życie – bo bez życia Naród umiera.