W Stanach Zjednoczonych właśnie zakończył się proces obrońców życia, którzy ujawnili makabryczny proceder handlu narządami dzieci zabitych w wyniku aborcji.
Pisaliśmy o tym kilka tygodni temu (https://www.zycierodzina.pl/
Planned Parenthood to potężna międzynarodowa organizacja działająca na niemal wszystkich kontynentach, której roczny przychód przekracza 1 miliard dolarów. Czerpiąc z aborcji ogromne zyski i sprzedając usługę zabicia dziecka jakby to była rzecz najzwyklejsza, wciąż stara się udawać zatroskaną o los kobiet. Promocja aborcji na wszelkie sposoby, udawanie przed światem, że kliniki PP wykonują mammografie (nie, nie wykonują) i prowadzenie edukacji seksualnej (w rzeczywistości bardzo naturalistycznej, nastawionej na promowanie seksu) to tylko niektóre działania mające na celu zwiększenie zysku, rozpoznawalności marki oraz utrzymanie dobrego imienia i społecznego zaufania dla sieci klinik.
Jakkolwiek wydaje się to absurdalne, nic dziwnego, że za ujawnienie szokującej treści nagrań sami obrońcy życia stanęli przed sądem oskarżeni o zniesławienie. Biorąc pod uwagę jak straszne działania ujawnili, to pracownicy i decydenci Planned Parenthood powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności.
Koniec procesu
Kilka dni temu wydano wyrok. Według Thomas More Society, konserwatywnego stowarzyszenia prawniczego wspierającego obrońców życia, CMP ma zapłacić w sumie ponad 2 miliony dolarów. Większość tej kwoty stanowi zadośćuczynienie na rzecz Planned Parenthood. Adwokaci zapowiadają apelację i twierdzą, że proces był niesprawiedliwy.
Jak wyjaśnia Peter Breen, czołowy adwokat Thomas More Society: „Proces sądowy jest zemstą wymierzoną w Davida Daleidena za ujawnienie brudnych interesów Planned Parenthood polegających na kupowaniu i sprzedawaniu części ciał i organów płodów. Zamierzamy uzyskać oczyszczenie z zarzutów Davida w procesie apelacyjnym. Dokumentowanie przez niego kryminalnej działalności największego w Stanach Zjednoczonych dostarczyciela usług aborcyjnych obejmowało standardowe techniki dziennikarstwa śledczego. Są one stosowane regularnie przez serwisy informacyjne w całym kraju. David ujawnił praktyki tak odrażające, że Kongres Stanów Zjednoczonych wszczął dochodzenie, a wiele stanów doprowadziło do zaprzestania finansowania Planned Parenthood”.
Wyrok niebezpiecznym precedensem
Choć wielokrotnie podważano wiarygodność nagrań, przed sądem przez 6 tygodni najważniejsi świadkowie zeznawali pod przysięgą, że handel organami zabitych dzieci ujawniony przez CMP miał miejsce. Przypomnijmy, że w trakcie procesu wyszły na jaw tak szokująco makabryczne działania jak wycinanie z ciał dzieci bijących jeszcze serc.
Według CMP sędzia był stronniczy i powiązany z Planned Parenthood. Co więcej, wpływał na ławę przysięgłych. Dodali, że wyrok może mieć niebezpieczne konsekwencje, jako że stanowi złamanie Pierwszej Poprawki, która gwarantuje wolność słowa i prasy. Jest to w praktyce zastraszenie społeczeństwa i wysłanie sygnału, że choćby działy się rzeczy do głębi niezgodne z prawem i etyką, nie ma sensu podejmować prób ich ujawnienia, bo można za to bardzo drogo zapłacić.
W konsekwencji potężne organizacje, które zazwyczaj mają ogromne wpływy, sztab najlepszych prawników, a nawet rozległe polityczne koneksje, są całkowicie chronione. One nie ucierpią, za to z łatwością zmiażdżą obywatela, który spróbuje ujawnić ich przestępstwa.
tekst: Natalia Klamycka
DOŁĄCZ DO NAS!
Nie bądź obojętny! Wspieraj obrońców życia w Polsce – nie pozwólmy, aby zabijanie najsłabszych było nadal obowiązującym prawem. Dzięki Twoim datkom możemy skuteczniej pokazywać prawdę o aborcji i bronić życia oraz rodziny.