11 nienarodzonych dzieci straciło życie w ostatnich latach w Szpitalu Klinicznym w Lublinie dlatego, że były chore. A przecież szpital powinien być miejscem, w którym chorych ludzi otacza się troską i opieką. Czy w tym lubelskim szpitalu nie wszystkich uznaje się za pacjentów, ludzi godnych opieki, czy nawet – nie wszystkim przyznaje się status człowieka?
Rocznie w Polsce w ten sposób – z powodu podejrzenia (!) choroby – jest zabijanych około 80 % dzieci. Informacje podane przez Ministerstwo Zdrowia dotyczące wykonywania ustawy o planowaniu rodziny i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży ujawniają, że w 2015 r. dokonano 1040 tzw. „legalnych” aborcji, z czego 996 na podstawie przesłanek eugenicznych. Liczba dokonywanych aborcji rośnie, w 2015 roku dokonano o 69 aborcji więcej, niż w roku poprzednim. Szpital Kliniczny Nr 4 niestety dokłada się do przedstawionych „statystyk”.
Za każdą cyfrą kryje się konkretne ludzkie życie, o które będziemy walczyć. Nasze pikiety, podobnie jak ta 12 kwietnia, będą się odbywały pod SPSK Nr 4 dopóty, dopóki dyrekcja nie zadeklaruje, że w tym szpitalu nie będą już abortowane dzieci.
Każdy może dołączyć do akcji – przychodząc na pikiety, o których informujemy na profilu Fundacja Życie i Rodzina: Lublin, bądź uczestnicząc w internetowej inicjatywie Pikietuj Online.
Magdalena Łońska