Znowu dowód na to, że homolobby jedzie na kłamstwach. Bart Staszewski kłamie, a media relacjonują jego słowa jakby to była prawda. Aktywista przypisuje Kai Godek słowa, których nie wypowiedziała. Oto odpowiedź Kai Godek na jego kłamstwa, którą zamieściła na swoim profilu facebookowym.
LINK DO WPISU NA FB: https://www.facebook.com/kaja.urszula.godek.official/posts/257938539678037
Autor słynnych donosów na Polskę do Brukseli, w których wypisywał niestworzone historie, facet, który jeździł po kraju i przykręcał tabliczki „Strefa wolna od LGBT” tylko po to, żeby zrobić tym tabliczkom zdjęcia, wysłać na Zachód i oczernić własną Ojczyznę – teraz relacjonuje, jakobym powiedziała, że się nim brzydzę, choć jest to wyssana z palca bzdura.
Kłamstwa Barta Staszewskiego
Tak naprawdę mówiłam, że to, co promuje, jest obrzydliwe i że brzydzę się tym, jak działa lobby LGBT – przede wszystkim wykorzystywaniem seksualnym dzieci i tym, że uczestnicy parad równości śmieją się ze zgwałconych maluchów. Bo to jest odrażające, ohydne, obrzydliwe i godne najwyższego potępienia!
Tyle, że Bart nie jest ofiarą prześladowań, choć tak bardzo chce nią być, że kolejny raz zmyśla.
Dorośnij, Bart, spróbuj być mężczyzną i nie mazgaić się, szczególnie wtedy, gdy nie masz powodu! I ogarnij własne środowisko, niech przestaną stroić sobie żarty z wykorzystanych seksualnie dzieci tylko dlatego, że wykorzystał je gej albo lesbijka.
A naszą wymianę zdań można obejrzeć pod linkiem, sami Państwo zobaczą, jak Staszewski kręci w sprawie propedofilskich zachowań, jakich chwilę wcześniej byliśmy świadkami!
Kaja Godek, Fundacja Życie i Rodzina