Ten „wesoły pochód” jest narzędziem do czegoś – do tego, co możemy oglądać na Zachodzie (…) – totalnego zanegowana praw naukowych i biologicznych – zauważa Krzysztof Kasprzak. To jest podmiana cywilizacji zachodniej na nową „tęczową”. Rewolucja ta finansowana jest z zagranicznych środków.
Bierność wobec ekspansji homoruchu
Cywilizacja zachodnia do czasu rewolucji seksualnej była czymś zupełnie innym niż jest teraz. Aktualnie mamy do czynienia z podmianą tej cywilizacji i wartości, które były kiedyś. Ale niestety depozytorzy kultury zachodniej nie upominają się o nią, a wręcz dają się ponieść „tęczowemu” nurtowi i wchodzą z nim w kolaborację i dialog.
„Mamy szereg organizacji LGBT dotowanych bezpośrednio z rządu niemieckiego lub za pomocą ambasad, np. amerykańskiej i to nie spędza snu z powiek naszym służbom powołanym do ochrony porządku konstytucyjnego – pytanie dlaczego? Czym się różni agresja ideologiczna z Kremla od agresji ideologicznej z Brukseli czy Berlina? To taka różnica – czy chcemy mieć dżumę czy cholerę? I to, i to jest chorobą i przeciwko temu trzeba przeciwdziałać. (…) Bez zmian systemowych (…) będzie ciężko obronić polską rodzinę” – zauważa Krzysztof Kasprzak.
LGBT sięga po dzieci
Charakterystyczne dla ruchów homoseksualnych jest to, że sięgają po dzieci. Dane z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych pokazują, że populacja dzieci identyfikujących się jako „innej tożsamości” seksualno-płciowej wzrosła w ostatnich latach do blisko 10%. Jest to skutek mody, zintensyfikowanej propagandy, indoktrynacji oraz wczesnej inicjacji seksualnej.