PiS kpi sobie z obrony życia. Pikieta w Katowicach

Pamiętacie poseł Bożenę Borys-Szopę jako przewodniczącą komisji Polityki Społecznej i Rodziny? Pamiętacie jej „zasługi” ws. blokowania projektu #ZatrzymajAborcję? Pamiętacie jak uciszała proliferów będących na posiedzeniach komisji? W nagrodę za swoją postawę otrzymała tekę Ministra Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej. Tak właśnie władza pokazuje, jak bardzo kpi sobie z postulatów obrony życia, a przede wszystkim z życia tych nienarodzonych dzieci, które jest dziś zagrożone aborcyjną zagładą.

Wolontariusze Fundacji Życie i Rodzina na taki stan rzeczy się nie zgadzają! 5 czerwca na rynku w Katowicach postanowili wyrazić swój protest wobec haniebnej decyzji PiS-u i poinformować mieszkańców miasta, że w Polsce pod władzą tej partii legalnie morduje się dzieci. Mieli ze sobą plakaty pokazujące całą brutalność procederu aborcyjnego oraz megafon, przez który informowali społeczeństwo o bierności i ignorancji polityków opcji rządzącej ws. postulatów prolife, o liczbie dzieci, które codziennie giną w nieludzkim bólu poprzez aborcyjną śmierć oraz o tym, jak to pani poseł Bożena Borys-Szopa, w nagrodę za blokowanie projektu mającego uratować życie nienarodzonych, otrzymała stanowisko ministra.

Zainteresowanie ze strony przechodniów było duże. Wiele osób przystawało i przyglądało się plakatom, niektórzy podchodzili i pytali jaki jest cel tej akcji. Zdarzali się i tacy, którzy wyrażali swój sprzeciw, pewien mężczyzna próbował wyrwać mikrofon wolontariuszce, która mówiła o zbrodni aborcyjnej i bierności PiS-u. Dzięki interwencji policji sprawa szybko się zakończyła i akcja dalej była kontynuowana. Do obrońców życia podeszła kobieta twierdząc, że jest przeciwko aborcji, jednak tych plakatów mogłoby w przestrzeni publicznej nie być. Po rozmowie z wolontariuszem uzmysłowiła sobie, że tylko tak można pokazać całe okrucieństwo zabijania nienarodzonych dzieci i uświadomić o tym innych. Akcja ta pokazała, jak ważne jest stałe pokazywanie i informowanie społeczeństwa o procederze aborcyjnym. Obrońcy życia zapowiadają kolejne takie pikiety.

Zastanawiające jest to, w jaki sposób pani poseł Bożena Borys-Szopa godzi bycie ministrem, który zajmuje się m.in. aktywizacją osób niepełnosprawnych i zarządzaniem pomocą dla takich ludzi z faktem, że blokowaniem projektu i zrzuceniem go następnie do podkomisji, by ugrzązł w sejmowej zamrażarce, przyczyniła się do tego, że osoby podejrzane o chorobę lub u których stwierdzono chorobę czy niepełnosprawność jeszcze przed narodzeniem giną w ogromnym bólu poprzez rozczłonkowanie ich malutkich ciał…

Czy pani poseł może spokojnie patrzeć każdego dnia w lustro?

tekst: Agnieszka Jarczyk

Też chcesz podjąć walkę o zatrzymanie homopropagandy? 

Dołącz do obrońców życia albo zainwestuj w wartości!

Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Sprawdź podobne wpisy

Aborcjoniści starają się przekonać opinię publiczną że aborcja to zabieg trywialny Dążą do tego by

30 kwietnia, 2024

Zabójstwo przez teleporadę Polska nie jest krajem przyjaznym mordowaniu nienarodzonych Żaden problem droga Polko przyjdziemy

27 kwietnia, 2024

W stanie Alabama w USA przyszedł na świat Curtis Means Narodziny przypadły na amerykańskie Święto

25 kwietnia, 2024

Bądź na bieżąco!

Chcesz wiedzieć, co się dzieje? A może umykają Ci ważne wydarzenia? Pokonaj cenzurę treści pro-life: zapisz się na newsletter! Będziemy informować Cię bezpośrednio i już nic nie przegapisz.