W Wielkiej Brytanii mężczyzna o nazwisku Stuart Worby zgwałcił kobietę w ciąży. Następnie podał jej podstępem tabletkę poronną rozpuszczoną w szklance soku pomarańczowego. Aborcja się udała, 15-tygodniowe dzieciątko zmarło. Sąd skazał Worby’ego za gwałt oraz za zabicie dziecka.

Tabletki poronne online

Ta sprawa zszokowała brytyjską opinię publiczną. Stuart Worby, 40-latek z miasteczka Dereham w hrabstwie Norfolk w Wielkiej Brytanii, w sierpniu 2022 roku zgwałcił kobietę w ciąży. Następnie podał jej środek wczesnoporonny, który pokruszył i rozpuścił w napoju. Wkrótce kobieta straciła dziecko, miało ono 15 tygodni życia płodowego. Worby nabył tabletkę poronną w Internecie. Od czasu lockdownu w Wielkiej Brytanii handel online środkami do wczesnej aborcji jest całkowicie legalny. Rząd zalegalizował go, rzekomo na okres przejściowy, aby można było zabijać poczęte dzieci samodzielnie w domach. Był to sposób na zmniejszenie ruchu w przychodniach i szpitalach objętych w tamtym czasie ograniczeniami związanymi z Covid-19.

Przestępca działał sprytnie. Poprosił swoją znajomą, aby zadzwoniła do jednej z klinik w Londynie, podała się za kobietę chcącą dokonać aborcji i w ten sposób zdobyła tabletkę poronną poprzez teleporadę.

Wyrok za gwałt i za aborcję

W trakcie procesu okazało się, że sprawca podał ofierze dwa preparaty – stosowane kolejno do zabicia dziecka i wywołania poronienia. Sekcja zwłok zmarłego dziecka potwierdziła obecność w jego organiźmie substancji czynnej z tabletki poronnej. Zgwałcona matka jest w rozpaczy. Od czasu aborcji nie zaszła w kolejną ciążę, a w sądzie zeznała, że początkowo myślała, że roni samoistnie. Nie miała bowiem świadomości, że podstępem podano jej środki poronne. Zorientowała się, co się dzieje, dopiero gdy zobaczyła smsy Worby’ego do jego kolegi o treści „to działa” i „jest dużo krwi”.

Stuart Worby dostał 8 lat więzienia za wykorzystanie seksualne kobiety oraz 12 lat więzienia za doprowadzenie do aborcji.

Podwójne standardy

W całej sprawie zadziwia jedna rzecz: tabletka poronna jest w Wielkiej Brytanii legalna i szeroko dystrybuowana. Ten preparat ma za zadanie zabić dziecko. Mieszkanki Wielkiej Brytanii codziennie otrzymują takie tabletki, także przez teleporadę, i zabijają nimi swoje dzieci. Jednak za zamordowanie tych dzieci nie ma żadnych kar. A przecież każde z tych dzieci chce żyć. I jest im wszystko jedno, czy matka bierze tabletkę poronną z własnej woli, czy w wyniku oszustwa. Śmierć dziecka jest zawsze taka sama, a życia nic mu nie wróci.

Pro-life bez cenzury #short: Mężczyzna zgwałcił kobietę w ciąży, po czym podał jej pigułkę poronną rozpuszczoną w napoju. Dziecko zmarło.

Sąd skazał go za gwałt i zabicie dziecka. A przecież tabletka zadziałała zgodnie z przeznaczeniem! Gdzie kary za inne dzieci zabite pigułką? pic.twitter.com/yEVGoyeKIH

— Pro-life Bez Cenzury (@PBCenz) January 4, 2025

Tekst: red/Pro-life bez cenzury #short