Jak się okazuje, miłość i tolerancja w wydaniu LGBT dotyczy tylko „swoich”. Prezes Lambdy Szczecin – Monika „Pacyfka” Tichy we wtorek, 22 lutego stanie przed szczecińskim sądem za podżeganie do nienawiści i ordynarny hejt wobec obrończyni życia – Kai Godek.
Monika Tichy podczas protestów związanych z tzw. „strajkiem kobiet” w wulgarny i pełen przemocy sposób podżegała do nienawiści wobec obrońców życia, a w szczególności Kai Godek. Sprawę nagłośnił Dariusz Matecki (radny ze Szczecina), który na swoim Twitterze zamieścił nagranie całej sytuacji.
Słowa proaborcyjnej aktywistki były tak wulgarne i obrzydliwe, że sprawa trafiła do sądu. Trzeba zaznaczyć, że te pełne nienawiści słowa wykrzyczała nie jakaś rozemocjonowana nastolatka, ale osoba, która kieruje szczecińskim Stowarzyszeniem Lambda, jest autorką m.in. tekstu „Życie to brak nienawiści”, a także panelistką w dyskusjach organizowanych przez RPO Adama Bodnara.
Monika Tichy stanie przed sądem, bo gardzi wyciągniętą ręką do zgody
W swojej bucie odrzuciła też propozycję ugody, którą wystosowała Kaja Godek. Oskarżona w ogóle nie stawiła się w sądzie, a jej pełnomocnik z miejsca odrzucił pomysł jakiegokolwiek pojednania między stronami. Już we wtorek, 22 lutego 2022 roku w Sądzie Rejonowym w Szczecinie odbędzie się pierwsza rozprawa.
„Proces pokaże, czy w Polsce można bronić życia nienarodzonych dzieci i mieć te same prawa, co inni obywatele, czy też jest przyzwolenie na to, by obrońców życia traktować gorzej, hejtować, nawoływać do linczu na nich, podburzać tłum”. – powiedziała Kaja Godek.