Słowacja: zmiany w konstytucji

Słowacja zmienia konstytucję: są tylko dwie płcie

26 września 2025 roku słowacki parlament wprowadził do konstytucji szereg zmian. Dobrych zmian. Oficjalnie uznano, że istnieją tylko dwie płcie. Zakazano też adopcji dzieci przez pary homoseksualne, wprowadzono ochronę dzieci przed seksualizacją w szkołach oraz zakazano surogacji.

Suwerenna Słowacja

Rząd Roberta Fico, słowackiego premiera, określił sprawę jasno: Słowacja zachowuje suwerenność we wszystkich sprawach dotyczących tożsamości narodowej. Przekaz jest oczywisty. Ani Unia Europejska (do której Słowacja, podobnie jak Polska, należy od 2004 roku), ani nikt inny nie będzie dyktował Słowakom, ile płci mają respektować, ilu gejów mają pożenić, ile dzieci pozwolić im adoptować. Słowacy sami określili swoje stanowisko: dwie płcie, zero ślubów dla homoseksualistów, zakaz adopcji dla nich. Prezydent Peter Pellegrini zapowiedział, że podpisze zmiany w konstytucji.

Według premiera Fico, wprowadzenie zmian w prawie jest wielkim sukcesem: To nie jest mała zapora, czy zwykła zapora. To wielka zapora przeciwko progresywizmowi. Dalej słusznie zauważył, że to, co wcześniej określał delikatnie jako „liberalna ideologia”, rozprzestrzenia się jak rak.

Nowe prawo chroni normalne społeczeństwo

A zatem najpierw podkreślenie sprawy oczywistej – są dwie płcie. Nie więcej, nie mniej. Mężczyzna i kobieta. Nie transseksualna kobieta, nie przerobiony mężczyzna. Biologicznie uwarunkowani naturalni mężczyźni i naturalne kobiety.

Dalej. Adopcja dzieci przez pary homoseksualne została jednoznacznie zabroniona. Również przez pary heteroseksualne niebędące w związku małżeńskim. Jednak dano możliwość adopcji  przez jednego rodzica, jeśli jest to najlepszym wyjściem dla dziecka.

Surogacja została zakazana i nazwana wprost „handlem ludźmi”, który doprowadza również do wykorzystywania kobiet. Brawo! Wreszcie ktoś nazwał sprawy po imieniu. Surogacja to nie adopcja, nie macierzyństwo zastępcze, tylko zwykły handel ludźmi.

Dodatkowo usunięto z przepisów dotyczących rodzicielstwa takie określenia, jak „rodzic 1, rodzic 2”. Ma być normalnie: Matką jest kobieta, ojcem jest mężczyzna. Innych opcji nie ma.

Słowaccy politycy wzięli się również za gorący (również w Polsce) temat, jakim jest edukacja seksualna dzieci w szkołach. Edukacja, a raczej jawna seksualizacja, którą rząd Fica ma zamiar stanowczo ukrócić. Państwo będzie miało większą kontrolę nad edukacją seksualną w szkołach oraz ograniczy wpływ pozarządowych organizacji na kształtowanie seksualności nieletnich. Nowy program szkolny ma szanować „kulturowe i etyczne normy zapisane w konstytucji”.

Zmiana słowackiej konstytucji i lewacki lament

Oczywiście nowe zmiany nie mogły przejść bez echa. Liberalne protęczowe grupy na Słowacji podniosły kwik niczym prosięta, którym zakazano taplać się w błocie. Amnesty International (ta sama organizacja, która w Polsce tak zaciekle broni aborcjonistki Gizeli Jagielskiej przed sprawiedliwością) lamentuje, że wszystko uderzy w „społeczność” LGBT i upodobni rząd Słowacji do Węgier i Rosji. Znowu warto przypomnieć, że Amnesty International to organizacja, która nie ma żadnej władzy ustawodawczej, chociaż z pewnością bardzo by chciała.

Pojawiają się głosy, że buntowniczy politycy ze Słowacji mogą rozgniewać Unię Europejską, która zacznie grozić sankcjami. Kiedyś kazano nie drażnić radzieckiego niedźwiedzia, dziś nie wolno rozgniewać tęczowej Unii.

Również na samej Słowacji nie zabrakło obrońców dewiantów. Posłanka Jana Bittó (partia SaS) twierdzi, że zmiany w konstytucji są skutkiem „wprowadzenia fanatyków religijnych do parlamentu”.

Przypomnijmy: te bzdury mówią ludzie, którzy organizują marsze promujące zboczenia, na siłę chcą „edukować” dzieci, domagają się tolerancji dla niemal każdego wynaturzenia i nazywają każdego, kto się z nimi nie zgadza, faszystą i homofobem. I to oni nazywają kogoś fanatykiem? To tak, jakby hitlerowcy nazywali kogoś nazistą!  Ale tak, protęczowcy lubią piętnować każdego, kto pragnie normalności. A jeśli dodają do tego obrażanie czyjejś wiary… po prostu czują się spełnieni.Na szczęście Słowacja już nie będzie ich miejscem spełnienia. I niech sobie wrzeszczą, obrażają się i protestują.

Nam pozostaje gratulować rządowi Roberta Fica za walkę o normalną i bezpieczną Słowację. I liczyć na to, że jak najwięcej krajów wprowadzi podobne prawo.


Sprawdź podobne wpisy

RatujŻycie.pl

Wykorzystujemy ciasteczka do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.

Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.

Informacja o tym, w jaki sposób Google przetwarza dane, znajdują się tutaj.