Parady równości – jakie wartości są promowane na marszach LGBT?

Parady równości organizowane są przez środowiska LGBT pozornie jako wydarzenia celebrujące życie, równość i wolność. O tym, że w rzeczywistości wygląda to jednak zupełnie inaczej, przekonuje się coraz więcej ludzi w naszym kraju. Oto krótkie podsumowanie tego, jakie wartości są naprawdę promowane na marszach środowisk LGBT.

Agresja zamiast tolerancji

Jednym z głównych haseł, chętniej wykrzykiwanych na tego typu wydarzeniach, jest słowo „tolerancja”. Od ludzi niezwiązanych z ideologią LGBT wymaga się, aby tolerowali oni nagość i dewiację na ulicach, indoktrynację dzieci w szkołach oraz dyktaturę mniejszości. W rzeczywistości oprócz oczywistych niebezpieczeństw związanych z tymi postulatami, jest to też po prostu czysta hipokryzja, o czym dobitnie świadczą chociażby wydarzenia ostatnich tygodni w naszym kraju. Podczas protestów na terenie całej Polski osoby związane m.in. właśnie ze środowiskami LGBT, mówiąc o tolerancji, niszczyły elewacje kościołów i profanowały obiekty kultu. Czy tak ma wyglądać tolerancja, czy obowiązuje ona jednak tylko wybranych?

Łamanie konstytucji

Wartości, które nazywane są przez środowiska LGBT podstawowymi prawami człowieka, mającymi zapewnić równość i godność, są w rzeczywistości sprzeczne z każdym prawem, jakie może zostać ustanowione w Polsce, ponieważ są sprzeczne z samą konstytucją. To w Konstytucji RP znajdziemy bowiem informacje o gwarancji ochrony rodziny przez państwo i instytucji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Głoszenie postulatów sprzecznych z tymi podstawowymi postanowieniami naszej konstytucji jest więc jawnym nawoływaniem do łamania prawa. Środowiska twierdzące, że ich prawa są łamane, same zatem są łamiącymi prawo.

Jest w tym kontekście jeszcze jedna kwestia, o której warto wspomnieć. Na marszach LGBT można zauważyć bowiem nie tylko walkę z prawem, lecz państwem jako całością. Dochodzi do ośmieszania, czy też niszczenia symboli państwowych, takich jak godło oraz flaga. Jeśli walka z Kościołem, czy wartościami samymi w sobie nie jest dla instytucji państwowych wystarczającym argumentem, aby uznać marsze LGBT za zagrożenie, to walka z samym państwem, instytucjami państwowymi i fundamentami jego funkcjonowania powinna już z pewnością zwrócić uwagę każdego z nas.

Demoralizacja i niszczenie porządku społecznego

Do takiego wniosku bardzo łatwo dojść chociażby po przytoczonych przez nas powyżej informacjach. Pod przykrywką tolerancji, demokratycznych protestów i chęci zyskania wolności środowiska LGBT promują jednak nic innego, jak demoralizację społeczeństwa, również najmłodszych i niszczenie ładu społecznego wypracowywanego przez wiele pokoleń. Mniejszości te nie walczą o swoje prawa, lecz promują dyktaturę i manipulacje. Skutki tego mogą w rezultacie być znacznie szersze i odnosić się do wielu dziedzin życia społecznego, nie zaś do prywatnego życia pojedynczych osób z danych mniejszości.

Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Sprawdź podobne wpisy

Benjamin Levin był wiceministrem edukacji w Kanadzie w rządzie premier Kathlyn Wynne, zadeklarowanej lesbijki. Napisał

1 grudnia, 2024

22-letni Amerykanin Jerry Harris był nazywany przez amerykańskie media ikoną gejów. Zdobył sobie popularność wśród

30 listopada, 2024

W “Gazecie Wyborczej” ukazał się wywiad z dr. Filipem Dąbrowskim, ordynatorem Oddziału Położnictwa i Ginekologii

29 listopada, 2024

Bądź na bieżąco!

Chcesz wiedzieć, co się dzieje? A może umykają Ci ważne wydarzenia? Pokonaj cenzurę treści pro-life: zapisz się na newsletter! Będziemy informować Cię bezpośrednio i już nic nie przegapisz.