Lublin regularnie wychodzi na ulice z prawdą. W każdy poniedziałek można spotkać wolontariuszy Fundacji Życie i Rodzina pod ratuszem. Wczoraj stanęli ze zdjęciem z aborcji, aby pokazać brutalną i niemiłą dla oka prawdę. Niemniej trzeba ją pokazywać, bo to ratuje życie najbardziej bezbronnych – nienarodzonych dzieci!
Pogoda była wiosenna, więc po placu przed lubelskim ratuszem spacerowało wiele osób. Mogły one zobaczyć i usłyszeć prawdę o procederze aborcyjnym. Wolontariusze spotkali się ze zrozumieniem zarówno przechodniów, jak i policjantów, którzy towarzyszyli pikiecie.
To, że banner porusza sumienia udowodniła reakcja jednej z przechodzących kobiet, która nie omieszkała krzyczeć na wolontariuszy przez 10 minut, nie słuchając ich odpowiedzi i argumentów. Według niej zdjęcie które pokazali było straszne.
„Zgadzamy się z nią w całej rozciągłości – aborcja jest straszna. Aborcja to straszne morderstwo, w wyniku którego życie traci niewinne i bezbronne dziecko. Z tym przekazem wychodzimy na ulicę i będziemy wychodzić dopóki aborcja nie stanie się czymś nie do pomyślenia.” – mówią wolontariusze Fundacji.
tekst: Laura Lipińska