9 lutego lubelscy wolontariusze po raz kolejny opowiedzieli się po stronie życia. Podobnie jak przed tygodniem i tym razem miejscem był Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie. W ostatnich latach zostało tam abortowanych 11 nienarodzonych dzieci. To ważne, aby ludzie wiedzieli, że w placówce, gdzie powinno się szanować i ratować życie, pozbawia się go tych najsłabszych.
Ruch w czasie pikiety był niewielki, zapewne ze względu na mróz potęgowany wiatrem. Jednakże plakat cieszył się dużym zainteresowaniem, niezupełnie pozytywnym. Przechodnie mijali wolontariuszy w ciszy, często zerkając na obraz przedstawiony na banerze. Najczęściej na ich twarzy malowała się odraza i oburzenie, jak się nieco później okazało nie ze względu na sam proceder, ale przez udokumentowanie okrucieństwa. „To jest makabryczne!” – stwierdziła przechodząca kobieta. Niestety, żyjemy w kraju i regionie, gdzie takie makabry są dopuszczalne prawnie. Inni przechodnie ostentacyjnie odwracali wzrok, żeby w ten sposób wyrazić swój sprzeciw przeciwko pokazywaniu takich treści. Jak widać potrzeba edukacji w kraju oraz walki o prawa nienarodzonych są konieczne.
Kolejna pikieta lubelska odbędzie się już w następny piątek (17.02.). Zachęcamy do śledzenia naszej strony oraz fanpage’u Fundacja Życie i Rodzina: Lublin, gdzie pojawią się bardziej szczegółowe informacje.
Izabela Durma