Lekarze piszą do Leszczyny: czy zabijać dzieci chlorkiem potasu?

Czy zabijać dzieci chlorkiem potasu?

Zarząd Główny Polskiego Towarzystwo Ginekologów i Położników (PTGiP) skierował interpelację do Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny. To sprzeciw wobec praktyki wewnątrzmacicznego uśmiercania dzieci w przypadkach późnych aborcji. PTGiP jest organizacją, którą trudno kojarzyć ze stanowiskiem pro-life. W przeszłości publikowała wytyczne ułatwiające dostęp do aborcji. Teraz PTGiP wskazuje, że należy zaniechać wstrzykiwania chlorku potasu w serce dziecka. Zamiast tego wzywają do jednoznacznego potwierdzenia przez Ministerstwo Zdrowia, że należy ratować każde dziecko, które ma szansę przeżyć.

Zdaniem Zarządu Głównego PTGiP, zasadny jest pogląd wyrażony m.in. w Systemie prawa medycznego, że „co do zasady możliwa jest zatem w takich przypadkach terminacja ciąży bardzo zaawansowanej, jednak w doktrynie podnosi się, że w sytuacji, gdy płód osiągnął już zdolność do samodzielnego życia poza organizmem matki, przerwanie ciąży powinno być dokonane w sposób, który umożliwia także jego uratowanie, np. poprzez indukowanie wcześniejszego porodu lub wykonanie cesarskiego cięcia”. Innymi słowy, po osiągnięciu przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki i po zaistnieniu przesłanki w postaci zagrożenia życia lub zdrowia matki, zabieg przerwania ciąży, jakkolwiek całkowicie legalny, nie może jednak polegać na celowym uśmierceniu płodu (podkreślenia GG).

Ministerstwo Zdrowia nie odniosło się jeszcze publicznie do tego stanowiska.

Chlorek potasu
Lekarze piszą do Leszczyny

Chlorek potasu w oleśnickim szpitalu

Chodzi o tragedię małego Felka zabitego w Oleśnicy. Chłopiec był w pełni rozwinięty, gotowy do porodu. Dr Gizela Jagielska, powołując się na przesłanki psychiatryczne, zakończyła jego życie zanim zdążył się urodzić. U Felka było podejrzenie wady. Jednak nikt jej ostatecznie nie potwierdził i nie wiedział, jak poważna by była. Wystarczyło przypuszczenie, by w sadystyczny sposób zabić dziecko.

To, co wydarzyło się w Oleśnicy, jest wstrząsającym obrazem, do czego prowadzi dopuszczalność aborcji. Przypadek Felka poruszył ludzi z różnych stron sporu – również tych, którzy dotychczas opowiadali się za możliwością dzieciobójstwa na wcześniejszym etapie. Bo nawet oni zaczęli pytać: dokąd zmierzamy? Czy naprawdę mamy mordować dzieci, gdy mogliśmy darować im życie?

Felek został zamordowany


Życie dziecka nie może zależeć od przypuszczenia, nastroju, chwilowego lęku czy samopoczucia. Felek nie miał głosu, nie miał szansy się obronić. Ale jego śmierć woła o sprawiedliwość, przede wszystkim o sprawiedliwą karę.

Felek - zamordowany chlorkiem potasu w oleśnickim szpitalu

Nie możemy dłużej milczeć.


Nie możemy pozwalać na mordowanie dzieci. W minioną niedzielę, Niedzielę Męki Pańskiej kilkaset osób broniło życia dzieci pod oleśnickim szpitalem. Zabite dzieci nie mogły nawet zapłakać, to my musimy być ich głosem.

Tekst: Grzegorz Gielert

Podpisz petycję. Zatrzymaj aborcję w Oleśnicy!

Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Sprawdź podobne wpisy

Homoseksualna propaganda obecna jest dziś wszędzie – w mediach, państwowej edukacji, życiu kulturalnym, społecznym i

15 czerwca, 2025

Na paradach LGBT regularnie można zobaczyć stoiska z darmowymi testami na obecność HiV i innych

13 czerwca, 2025

Fundacja Życie i Rodzina składa pismo do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Zwracamy się z wnioskiem

12 czerwca, 2025

Bądź na bieżąco!

Chcesz wiedzieć, co się dzieje? A może umykają Ci ważne wydarzenia? Pokonaj cenzurę treści pro-life: zapisz się na newsletter! Będziemy informować Cię bezpośrednio i już nic nie przegapisz.