Druga pikieta Fundacji Życie i Rodzina w 2020 roku odbyła się wieczorem 7 stycznia na uczęszczanym przez wielu ludzi pl. Wszystkich Świętych. W Nowy Rok z reguły wkraczamy z nadzieją, że to, co złe i niechciane, odejdzie do przeszłości razem z rokiem już minionym. Niestety, aborcja nie pozostaje wyłącznie złym wspomnieniem, lecz w zastraszającym tempie i skali pochłania kolejne ofiary…
Według światowych statystyk aktualizowanych w czasie rzeczywistym, dostępnych na stronie www.worldometers.info/abortions, w ciągu jednego dnia na całym świecie w wyniku tzw. „prawa wyboru” ginie ok. 125 tysięcy dzieci. Oznacza to, że w ciągu pierwszego tygodnia Nowego Roku z rąk aborterów śmierć poniosło ok. 875 tysięcy maluchów. W Polsce w wyniku tzw. legalnej aborcji ginie średnio troje dzieci każdego dnia (w zdecydowanej większości są to zabójstwa z przesłanek eugenicznych). Wszystko to oznacza, że nie możemy zaprzestać informowania ludzi czym jest tzw. „zabieg” i jakie są jego efekty.
Przechodnie, konfrontowani z trudną prawdą, reagują w dwojaki sposób. Jedni okazują poparcie i aprobatę dla naszych działań, dziękują za podjęty trud w obronie dzieci nienarodzonych. Inni z kolei krytycznie odnoszą się do naszych działań uznając je za niestosowne lub bezsensowne. Tak się dzieje podczas każdej pikiety. Mimo że nasza batalia o życie tych najmniejszych jest trudna. To jednak każde uratowane dziecko nadaje niezaprzeczalny, głęboki sens naszemu działaniu, które będziemy kontynuować w bieżącym roku i w latach następnych.
tekst: Katarzyna Uroda
DOŁĄCZ DO NAS!
Nie bądź obojętny! Wspieraj obrońców życia w Polsce – nie pozwólmy, aby zabijanie najsłabszych było nadal obowiązującym prawem. Dzięki Twoim datkom możemy skuteczniej pokazywać prawdę o aborcji i bronić życia oraz rodziny.