Ksiądz Mirosław Matuszny wygrał prawomocnie w sądzie z aborcjonistką Katarzyną Kotulą. Sąd Okręgowy w Lublinie cofnął wyrok skazujący z sądu I instancji i umorzył sprawę. Proces, do którego nigdy nie powinno dojść, toczył się z wyłączeniem jawności. Był wynikiem prywatnego aktu oskarżenia złożonego przez minister rządu Donalda Tuska. A trwał niemal 2 lata.
Bulwersujący proces
Sprawa księdza Matusznego bulwersuje, bo jest dowodem na to, że w Polsce rząd nęka katolików, księży, obrońców życia i rodziny. Hasło „opiłowywania” katolików rzucone przez lewicowego polityka kilka lat temu jest obecnie przekuwane w czyn. Ksiądz od początku był niewinny, natomiast zarzuty były rozdmuchane. Dlatego sądy powszechne nigdy nie powinny zajmować się podobnymi sprawami.
Grafika z błyskawicą
Wszystko zaczęło się, gdy 2 lata temu Katarzyna Kotula znalazła na Facebooku mema ze swoją podobizną w maseczce z piorunem. Obok wizerunku pani polityk był rysunek młodzieżówki hitlerowskiej z identyczną błyskawicą na sztandarze. Dodatkowo na górze był napis: faszyzm wczoraj i dziś. Grafika krążyła na Facebooku, ksiądz był jedną z osób, która ją podała. Kotula odnalazła grafikę po niemal 3 latach, postanowiła skorzystać z okazji i iść do sądu.
Za udostępnienie tego mema, lewacka minister Kotula ciągała po sądach księdza @xMiroslaw_M
I właśnie przegrała proces.
Pokażmy więc tego mema jak najszerzej się da! Duchu Barbary Streisand wzywamy cię na pomoc!😉 pic.twitter.com/0rg3Nek2LG— Jacek Piekara (@JacekPiekara) February 7, 2025
Polityczny wyrok w I instancji
W I instancji ksiądz miał zapłacić w sumie 4300 złotych, sędzia Wojciech Wolski uznał księdza za winnego przestępstwa zniesławienia. Jednak dziś Sąd Okręgowy cofnął ten wyrok i umorzył cała sprawę. Kotula przegrała, a wyrok jest prawomocny.
— Mirosław Matuszny (@xMiroslaw_M) February 7, 2025
Na ogłoszeniu wyroku stawili się ksiądz Matuszny, prawnicy Fundacji Życie i Rodzina, która zapewniła księdzu pomoc prawną i grupa kilkudziesięciu osób wspierających księdza na korytarzu. Katarzyna Kotula oraz jej obrońca się nie pojawili.

„Opiłowywanie” katolików
Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali księdza Mirosława w trakcie ostatnich dwóch trudnych lat. Ubolewamy również, że fanaberie Minister ds. Równości spowodowały, że zmarnowano pieniądze polskich podatników na prowadzenie przez sądy obu instancji tak absurdalnego procesu. Katarzyna Kotula przegrała, a my odbieramy całą sprawę jako odsłonę wojny z osobami wierzącymi, a także próbę zastraszania obrońców życia i rodziny. Nie będzie naszej zgody na „opiłowywanie” katolików. Dziękujemy za wszystkie modlitwy, podpisywanie petycji wsparcia dla księdza, a także Darczyńcom Fundacji Życie i Rodzina za pomoc w opłaceniu kosztów procesu.

Tekst: red.