„My nie rozmawiamy o jakimś problemie filozoficzno – socjologicznym. Fenomen mordowania dzieci w łonach matek to nie jest coś, co będziemy roztrząsać i zaszczycać długą dyskusją. Nie, to trzeba po prostu pokazać – aborcja to jest brutalne morderstwo dziecka, które nie może się w żaden sposób bronić. To jest najgorszy rodzaj przemocy oraz okaleczenie psychiki matki. Pomysł, żeby ratować stan psychiczny matki zabijając dziecko jest pomysłem szalonym” – podkreśla Kaja Godek.
To, co widzimy teraz w Ministerstwie Zdrowia, jest niebezpiecznym precedensem. Jakiś zespół pracuje w sposób tajny nad procedurami szpitalnymi, w których ma się zabijać dzieci. Dzisiaj to są dzieci nienarodzone, a może jutro będą to chorzy na raka, a pojutrze inni chorzy, których leczenie jest zbyt drogie dla państwa? Nie może być tak, że po cichu spotykają się specjaliści i decydują o tym, kogo leczyć, a kogo nie leczyć. Procedury, które ustala w tej chwili Ministerstwo Zdrowia, to nie są procedury medyczne. Ministerstwo Zdrowia powinno ustalać procedury ratowania i ochrony zdrowia i życia, a nie procedury zabijania.
15 października trzeba podjąć decyzję przy urnie nie na podstawie deklaracji, zdjęć z oficjalnych wydarzeń, gdzie politycy pokazują się z biskupami, poklepują się po ramieniu i unoszą się tym, jacy są szlachetni, tylko na podstawie realnych wydarzeń, które mają miejsce w instytucjach państwa, które my jako wyborcy powinniśmy obserwować. Warto zapoznać się z listą osób, które swoim głosem odrzuciły ustawę antyaborcyjną (Lista dostępna na www.sejmbezaborterow.pl)