2. Marsz Równości w Sanoku okazał się frekwencyjną porażką organizatorów. Niewielka grupa osób przemaszerowała przez ulice miasta w obstawie Policji, której było więcej niż samych uczestników parady. Udaliśmy się tam, by pokazywać jak zepsute jest środowisko LGBT i wyrazić sprzeciw wobec promocji sodomickiej ideologii.
Aktywiści LGBT żądają przywilejów dla siebie i zmiany prawa, tak by pozwalało ono na karanie krytyki LGBT, zawieranie homomałżeństw, adopcję dzieci przez pary jednopłciowe, a nawet aborcję na żądanie do 12. tygodnia ciąży, bezpłatnej antykoncepcji i likwidacji wsparcia finansowego dla Kościoła Katolickiego. Ich postulaty są niebezpieczne i z roku na rok coraz śmielsze, dlatego należy postawić tamę temu choremu środowisku i ich pomysłom.