Dorastała wychowywana przez lesbijki. Dzisiaj mówi o cierpieniu

W 1989 r. opublikowano książkę dla dzieci, która w zamyśle miała „oswoić” najmłodszych z dewiacyjną sytuacją ─ gdy zamiast mamy i taty dziecko wychowują dwie osoby tej samej płci, będące w homoseksualnym związku. Takie doświadczenie ma Heather Barwick, która była wychowywana przez lesbijki – po latach odważyła się powiedzieć prawdę.

Destrukcyjna koncepcja

Homoseksualna propaganda, forsowana przez lobby LGBT, przedstawia koncepcję homorodzin jako alternatywę dla normalnej rodziny. Jednak o żadnej alternatywie nie może być mowy. Związki par jednopłciowych ukazywane są jako równie dobre dla wychowywania dzieci. Tymczasem fakty pokazują, że jest to kłamstwo. Jedną z propagatorek tej zwodniczej koncepcji jest autorka książki „Heather ma dwie mamy”, Lesléa Newman. Swoją twórczością przyczyniła się do realizacji kolejnego etapu niszczenia rodziny i normalności – etapu torującego drogę dla supremacji destrukcyjnej ideologii LGBT. Pierwowzorem bohaterki tej książki jest Heather Barwick ─ dziewczynka wychowywana przez dwie lesbijki.

Heather Barwick

Niezaspokojona pustka

Był czas, że Heather Barwick popierała „małżeństwa” osób tej samej płci, nawet pomimo zranień, których sama doznała, gdy była pod opieką dwóch lesbijek. Obecnie jednak patrząc na tego typu nienormalność, z perspektywy czasu i dzięki większemu doświadczeniu życiowemu, walczy o prawa dzieci. W szczególności o prawo do posiadania taty i mamy, czyli normalnej rodziny. Swoje przemyślenia na ten temat zawarła w liście otwartym z 2015 r., skierowanym przede wszystkim do gejów i lesbijek.

„Nieobecność ojca stworzyła we mnie wielką pustkę”

Dziś Heather podkreśla także, że wiele dzieci wychowywanych przez homoseksualistów jest okropnie poranionych, bo tego typu pary wstrzymują dostęp do jednego z rodziców.

„Dorastałam otoczona przez kobiety twierdzące, że nie chcą lub nie potrzebują mężczyzn. A jednak jako mała dziewczynka każdego dnia pragnęłam taty. To dziwne i kłopotliwe, mieć tak głębokie pragnienie posiadania taty, gdy żyje się w świecie przesyconym negacją podobnych potrzeb.”

Wobec braku obecności jednego z rodziców, u Heather pojawiały się różne reakcje:

„Czasami nienawidziłam ojca, że go nie ma. A czasami nienawidziłam siebie, że go pragnę. Nawet dziś część mnie płacze z powodu tego braku”

Molestowanie seksualne

Badania profesora Marka Regnerusa z Department of Sociology and Population Research Center, University of Texas wykazały, że dzieci wychowywane przez pary homoseksualne 10 razy częściej doświadczają molestowania seksualnego. 23% osób mających matkę lesbijkę, zgłaszało seksualny dotyk ze strony rodzica lub innej osoby dorosłej (opiekuna), w porównaniu z 2 % osób z rodzin heteroseksualnych. 31% badanych mających matkę lesbijkę oraz 25% mających ojca geja było zmuszanych do seksu wbrew swojej woli w porównaniu z 8% z rodzin heteroseksualnych. Niestety patologia rodzi patologię – wiele z tych historii kończy się tragicznie. Jedną z nich opisaliśmy w artykule: Koszmar chłopca adoptowanego przez gejów – gwałcili go przez kilka lat.

Dzieci wychowywane przez homoseksualistów boją się mówić o swoim cierpieniu

Dzisiaj Heather Barwick zdecydowanie broni dzieci. Zauważa, że są one segregowane na te, które mogą upomnieć się o siebie i swoje prawa oraz te, którym takiego prawa się nie daje. Są bowiem dzieci z rozbitych rodzin ─ mają one prawo wyrażać otwarcie swój ból. Są dzieci adoptowane, które nie poznały własnych rodziców ─ które również mogą powiedzieć o swojej trudnej sytuacji. W końcu są dzieci wychowywane homoseksualnie ─ którym już takiego  głosu w swojej sprawie się odmawia. Którym próbuje się narzucić nową „normalność”, bo wzrastają i są kształtowane w specyficznym środowisku ─ i przez to cierpią.

W swoim liście Heather pisze, że dzieci wychowywane przez pary gejowskie nie mogą protestować:

” To nie tylko ja, jest nas mnóstwo. Wielu z nas boi się powiedzieć o swoim cierpieniu, ponieważ z jakiegoś powodu nie chcecie słuchać. Gdy mówimy o ranach zadanych nam przez wychowanie homoseksualne, albo nas ignorujecie, albo przypisujecie nienawiść .”

Normalna rodzina

Przykład Heather daje nadzieję, że ideologia LGBT nie ma ostatniego słowa. Że nowy porządek, forsowany przez genderowych ideologów i wprowadzany etapami ─ ostatecznie przegrywa z normalnym, naturalnym porządkiem. Porządkiem, w którym małżeństwo z definicji jest związkiem mężczyzny i kobiety.

Pomimo swojej traumy ─ Heather Barwick przełamała narosłe problemy i nie poddała się. Dziś jest szczęśliwą matką czworga dzieci. Na przykładzie rodziny, którą założyła, pokazuje, że dzieci są szczęśliwe i w pełni korzystają z życia, gdy wzrastają pod opieką matki i ojca. Tradycyjnej rodzinie i rodzicielstwu przypisuje piękno i mądrość. Opowiada się także za prawem do życia dla każdego człowieka, również tego bezbronnego i małego ─ sprzeciwia się aborcji.

Tekst: Marcin T. Nowak, Faustyna Rewucka

wychowywana przez lesbijki

Nie bądź obojętny! Wspieraj obrońców życia w Polsce – nie pozwólmy, aby zabijanie najsłabszych było nadal obowiązującym prawem. Dzięki Twoim datkom możemy skuteczniej pokazywać prawdę o aborcji i bronić życia oraz rodziny. 

Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Sprawdź podobne wpisy

Film o aborcji „Miało nie żyć” startuje w prestiżowym festiwalu filmowym „Maksymiliany”. Ma wielką szansę

9 grudnia, 2024

Na pierwszy rzut oka nie widać, że Szymon to dziecko ocalone od aborcji. Wrażliwy, nieśmiały

5 grudnia, 2024

Benjamin Levin był wiceministrem edukacji w Kanadzie w rządzie premier Kathlyn Wynne, zadeklarowanej lesbijki. Napisał

1 grudnia, 2024

Bądź na bieżąco!

Chcesz wiedzieć, co się dzieje? A może umykają Ci ważne wydarzenia? Pokonaj cenzurę treści pro-life: zapisz się na newsletter! Będziemy informować Cię bezpośrednio i już nic nie przegapisz.