W środowym programie „Minęła 20” gościem Michała Rachonia był m. in. Dariusz Szwed. Przekonywał on prowadzącego i widzów, że 7-letnie lesbijki i 8-letni geje powinni móc okazywać uczucia osobom, w których się zakochują i mieć w tym pełną swobodę ekspresji. Nie może być nic bardziej zachęcającego dla pedofilów, niż „otwartość” seksualna dzieci. A nauczać tego mieli seksedukatorzy z „Tęczowych piątków”.
Sam fakt zaistnienia kontaktu seksualnego wśród tak małych dzieci budzi poważne zaniepokojenie, a w świetle odpowiednich przepisów polskiego prawa jest karalny (art. 200 i art. 199 par. 3 Kodeksu Karnego). Seksedukatorom nikt jednak nie przeszkadza w zachęcaniu do tego typu aktywności, do tego homoseksualnych.
Jednak dla Szweda dolna granica wieku uświadamiania seksualnego nie ma znaczenia. W programie stwierdził, że temat seksualności można poruszać i z 3-latkami.
Wyraźne zainteresowanie „tęczowych” inicjatorów oraz samego Szweda seksualnością nieletnich wzbudziło uzasadnione obawy – o pedofilski wydźwięk całej akcji. Na Twitterze posypały się komentarze sprzeciwu i oburzenia wypowiedzą działacza.
Reakcje komentatorów wypowiedzi Szweda mają bardzo mocne podstawy. Hasła o „prawie dziecka do wyrażania swojej seksualności” głosili już w latach 80-tych aktywiści homoseksualni zza zachodniej granicy. Niemiecki polityk Volker Beck, zadeklarowany homoseksualista i działacz środowisk LGBT, otwarcie wzywał do prawnego zalegalizowania pedofilii. Podobnie rzecz miała się z Francuzem Danielem Cohn-Benditem, eurodeputowanym. Związany z propagowaniem rewolucji seksualnej, publicznie przyznawał się do kontaktów seksualnych z 5-letnią dziewczynką w przedszkolu, w którym był zatrudniony. Obaj politycy byli związani z partią Zielonych. Co ciekawe, jednym z założycieli polskiej opcji partii Zielonych jest Dariusz Szwed.
Wypowiedzi Szweda jasno pokazują w jaką stronę jest kierowana seksedukacja – seksualnego pobudzenia jak najmniejszych dzieci oraz odebrania rodzicom możliwości decydowania o seksualnym wychowaniu swoich podopiecznych. A wszystko to służy ohydnym działaniom pedofilów.
Magdalena Łońska