Trwa intensywna debata nad czterema projektami, które mają na celu poszerzenie dostępu do mordowania dzieci. Trzy z nich już zostały przedstawione, a czwarty może wkrótce dołączyć do tej haniebnej listy. Te propozycje wprost zagrażają przyszłości życia nienarodzonych dzieci oraz ignorują wcześniejsze orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. Posłowie nowej koalicji rządzącej spieszą się, by legalizować zbrodnię. Już w dniach 7-9 lutego może dojść do pierwszego czytania projektów ustaw.
Pierwszy projekt Lewicy dotyczący depenalizacji aborcji wprowadza zmiany w Kodeksie Karnym, pozostawiając samą ustawę aborcyjną bez zmian. Nowe punkty zakładają, że zabicie dziecka w pierwszych 12 tygodniach jego życia przestaje być przestępstwem, a także że zaprzestaje się karania za zabicie dziecka podejrzanego o chorobę do końca trwania ciąży.
Projekt Trzeciej Drogi, choć dopiero w fazie pisania, zdaje się „kompromisowy”, ma koncentrować się na dzieciach z niepełnosprawnościami. W praktyce jednak będzie wstępem do mordowania wszystkich maluszków, bo skoro da się zignorować wyrok TK o eugenice, to dlaczego nie ignorować także wcześniejszego wyroku o aborcji na życzenie?
Projekt Koalicji Obywatelskiej oraz projekt Lewicy o legalizacji aborcji są skrajne i realizują najgorsze lewackie postulaty. M.in.:
- legalizują aborcję na życzenie do 12. tygodnia życia dziecka
- rozszerzają możliwości zabijania, jeśli jest podejrzenie, że dziecko poczęło się z czynu zabronionego (do 18. tygodnia życia dziecka na podstawie oświadczenia – KO, do 24. tygodnia – Lewica)
- wprowadzają zabijanie chorych dzieci do dnia porodu
- projekt Lewicy stanowi, że do zamordowania chorego dziecka wystarczy zwykłe badanie USG, nie trzeba dalszej diagnostyki
- oba projekty zmuszają podmioty mające umowę z NFZ do mordowania, ew. zawierania umów z „podwykonawcami” lub wskazania, kto i gdzie zamorduje dziecko
- nakazują zabić dziecko w ciągu maksymalnie 72 godzin od wyrażenia woli (projekt Lewicy stwierdza, że oświadczenie woli nie musi być pisemne)
- pomagają pedofilom nie ponosić skutków gwałtów na dzieciach, gdyż ustalają 13 rok życia matki jako granicę, powyżej której ma ona wpływ na decyzję o aborcji. Poniżej tego wieku dziewczynka także może „wyrazić opinię”
- projekt KO usuwa z ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka definicję dziecka jako osoby od poczęcia do pełnoletniości oraz wprowadza do szkół obowiązkowe lekcje o seksie i reprodukcji
- projekt Lewicy wprost podpowiada krojenie dzieci żywcem na kawałki jako metodę aborcji (tzw. aborcja chirurgiczna
- Te projekty naruszają Konstytucję i lekceważą wcześniejsze wyroki Trybunału Konstytucyjnego, które miały na celu ochronę życia nienarodzonych dzieci. Dodatkowo zdają się ignorować opinię miliona Polaków, którzy poparli ustawę #ZatrzymajAborcję
W obliczu oczywistego zamachu na poszanowanie prawa do życia tych najmniejszych społeczeństwo musi podjąć działania, aby politycy dowiedzieli się, że nie ma zgody na mordowanie niewinnych. Decyzje dotyczące prawa do życia nienarodzonych dzieci mają ogromne konsekwencje dla całego społeczeństwa. Ochrona życia jest wartością, której posłowie muszą bronić. Po to zostali wybrani do Sejmu.