Aktywista LGBT gwałcił i torturował niepełnosprawną czteroletnią dziewczynkę. 32-letni członek francuskiej skrajnie lewicowej partii Francja Nieujarzmiona przyznał się także do posiadania dziecięcej pornografii. Grozi mu dożywocie.
Zwyrodniały pedofil
Pierre-Alain Cottineau nagrał kilka filmów pornograficznych z udziałem dzieci. W swoim domu urządzał pedofilskie orgie. Najmłodsze ofiary miały zaledwie pół roku. Dzieci były gwałcone, torturowane i otumaniane narkotykami. W całym procederze brali udział pedofile działający w sieci darkweb. Francuz był wolontariuszem Czerwonego Krzyża i współpracował z Departamentem ds. Dzieci i Rodziny. To dlatego miał w szpitalach dostęp do dzieci, w tym do czteroletniej dziewczynki ze znacznym stopniem niepełnosprawności, przebywającej w Szpitalu Uniwersyteckim w Nantes na oddziale pediatrycznym. Cottineau gwałcił i męczył ją, a następnie nagrane filmy udostępnił w Internecie. Znalazła je holenderska policja i przekazała francuskim organom ścigania. Działacz LGBT przyznał się do winy. Grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.
Kolejny aktywista LGBT gwałcił
Pierre-Alain Cottineau propagował idologię LGBT. Organizował pierwszy Marsz Równości w Pays d’Ancenis w 2022 roku. Prowadził także forum poświęcone walce z homofobią i transfobią. Dodać należy, że działał w grupie walczącej z przemocą w rodzinie, co tylko dowodzi paskudnej hipokryzji i obrzydliwego oblicza tego zwyrodnialca.
Nie jest to pierwszy przypadek znanego działacza LGBT, który obok swoich oficjalnych zajęć, wykorzystywał seksualnie dzieci. Zaledwie kilka tygodni temu podobny przypadek został odkryty w Wielkiej Brytanii, a wcześniej m.in. w Szkocji, Australii i wielu innych miejscach na świecie. Nigdy dość wspominać, że identyczne przypadki wychodzą na jaw już także w Polsce. Wszędzie powtarza się ten sam schemat: na zewnątrz zaangażowani promotorzy równości i tolerancji, po godzinach pedofile. Do tego zwyrodnialcy, posługujący się wobec dzieci najgorszymi rodzajami przemocy.
Kolejny pedofil w szeregach LGBT
Nie pierwszy i nie drugi raz piszemy o przypadku pedofilii w środowisku LGBT. Tym razem jednak zwyrodnienie osiągnęło drastyczny poziom. W sytuacji, gdy aktywista LGBT gwałcił i torturował niepełnosprawną dziewczynkę, która nie miała jak się bronić, kara dożywocia jest łagodnym wyrokiem. Oczywiście wszystkie podobne sytuacje są zamiatane pod dywan przez lewacką bandę, która nie chce, by prawda o LGBT wyszła na jaw. Tymczasem my będziemy wyciągać na światło dzienne wszystkie brudy, wszystkie zbrodnie i przestępstwa, których dopuszczają się działacze LGBT. Po to by przestrzegać rodziców i ratować życie dzieci zagrożonych przez środowisko LGBT. W miejsce propagandy potrzeba wiele prawdy.
Tekst: Mikołaj Brzyski