Aborcja nie ratuje życia kobiety

Aborcja nie ratuje życia kobiety

Lewacka nagonka medialna na ludzkie życie ma sprawić, iż kobiety będą postrzegać ciążę jako stan, który zdewastuje ich zdrowie, a nawet je zabije. Feministki budują atmosferę strachu i zagrożenia wokół ciąży, aby za chwilę pośpieszyć z kołem ratunkowym w postaci aborcji. Tyle tylko, że dla wielu kobiet ta pomoc staje się pętlą zaciśniętą na szyi. Feministki nie mówią, iż w wyniku powikłań po aborcjach kobiety umierają. To niezaprzeczalny fakt: aborcja nigdy nie ratuje życia kobiety. Natomiast może doprowadzić do m.in. sepsy, uszkodzenia szyjki macicy, stanów zapalnych, zrostów, niedrożności jajowodów, czy śmierci.

Żadna kobieta nie zmarła, urodziło się tysiące dzieci

Stan Teksas zakazał zabijania dzieci od chwili, gdy u dziecka w łonie matki można stwierdzić bicie serca. Dzięki tej zmianie urodziło się o 10 tysięcy dzieci więcej niż w latach ubiegłych. Władze stanu zakazały aborcji poza sytuacjami, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie ciężarnej kobiety, z wyraźnym podkreśleniem, że chodzi o poważne sytuacje zagrożenia bezpośredniego i fizycznego. Wyjątków nie przewidziano dla sytuacji, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu lub stosunku kazirodczego. Najnowsze dane przekazane przez Teksańską Komisję Zdrowia i Opieki Społecznej pokazują, że żadna z kobiet nie zmarła z powodu prawa chroniącego życie dzieci, natomiast liczba planowanych aborcji spadła do zera.

zatrzymaj aborcję

Aborcja nie ratuje życia

Powołaniem i celem lekarza jest ratowanie życia zarówno matki, jak i dziecka. Zdarza się, że podczas ratowania życia matki nie da się uniknąć śmierci dziecka. Jednak stale rozwijająca się medycyna często ma narzędzia, procedury i sposoby, aby ochronić zarówno życie mamy, jak i jej maleństwa. W zagrożeniu życia i zdrowia aborcja nie jest lekiem. Zgoła odmienny pogląd forsują proaborcyjne bojówki, które żarliwie polują na ludzkie życie. Dla nich zagrożenie życia i zdrowia kobiety w ciąży oznacza, że trzeba zabić dziecko. Zachowują się, jakby medycyna matczyno-płodowa nie rozwijała się prężnie od lat 1960-tych. A przecież jej rozwojowi sprzyja pojawianie się nowych technologii oraz prowadzenie badań naukowych.

Znikoma liczba kobiet umierających w okresie okołoporodowym jest związana z wprowadzeniem w Polsce ustaw chroniących ludzkie życie. Liczba zgonów matek w okresie ciąży, porodu i połogu od 1990 roku sukcesywnie spada. Aktualnie jest niska; jeśli występują zgony, to powiązane są z zaniedbaniem procedur medycznych, a nie ze stosowaniem prawa. Wyrok TK z października 2020 roku nie zmienił tych danych. Według Głównego Urzędu Statystycznego liczba zgonów kobiet w okresie ciąży wyniosła:

w roku 2009: 8 kobiet,

w latach 2010–2011: 9,

w 2012 roku: 4,

w 2013: 7,

w 2014 roku: 8,

w 2015 roku: 6,

w latach 2016–2017: 9,

w 2018: 5,

w 2019: 4,

w 2020: 9,

zaś w 2021 roku: 7.

Powyższe dane z pewnością nie są po myśli środowiska proaborcyjnego, które wyczekuje na śmierć matek, aby wykorzystać je do swojej propagandy. Używają zmarłych kobiet do forsowania swoich postulatów nawet w sytuacji, gdy doszło do błędów ze strony personelu medycznego.

Zastraszyć, aby zabijać

Lobby aborcyjne chce zastraszyć kobiety i wpoić im, iż aborcja jest lekarstwem i ucieczką przed niechcianym dzieckiem. Jednak nie chodzi tu wcale o dobro kobiet, lecz o dobrze opłacany biznes, którego kobieta jest klientem, a ciało abortowanego dziecka towarem. Zwolennicy zabijania dzieci kłamliwie twierdzą, że troszczą się o psychikę kobiety. A tak naprawdę poprzez zabicie dziecka spychają matki w otchłań depresji, a często i fizycznej niepełnosprawności. Stosowanie dobrego prawa – chroniącego zarówno matkę jak i dziecko – sprawi, iż głosy żądnych krwi aktywistek zostaną zepchnięte na margines. Czyli tam, gdzie jest ich miejsce.

Zatrzymaj aborcję już dziś – z nami!

Tekst: Aneta Zvarik

Nie bądź obojętny!  Wspieraj działania Fundacji! Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż to kontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie. Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Sprawdź podobne wpisy

Film o aborcji „Miało nie żyć” startuje w prestiżowym festiwalu filmowym „Maksymiliany”. Ma wielką szansę

9 grudnia, 2024

Na pierwszy rzut oka nie widać, że Szymon to dziecko ocalone od aborcji. Wrażliwy, nieśmiały

5 grudnia, 2024

Benjamin Levin był wiceministrem edukacji w Kanadzie w rządzie premier Kathlyn Wynne, zadeklarowanej lesbijki. Napisał

1 grudnia, 2024

Bądź na bieżąco!

Chcesz wiedzieć, co się dzieje? A może umykają Ci ważne wydarzenia? Pokonaj cenzurę treści pro-life: zapisz się na newsletter! Będziemy informować Cię bezpośrednio i już nic nie przegapisz.